Rzadko myślimy o ulotności ludzkiego życia. W przypadku każdego z nas przychodzą jednak takie chwile, że zastanawiamy się co byśmy w swoim życiu zmienili, gdybyśmy tylko mieli taką szansę. W fascynujący, a zarazem przerażający sposób temat ten porusza Ezra Claytan Daniels w wydanym w Polsce przez NAGLE! komiksie Upgrade Soul.
Komiks opowiada o eksperymentalnej procedurze odmładzania, której poddaje się starzejące się małżeństwo. Hank i Molly zdają się być spełnioną parą. Są zamożni i osiągnęli w swoim życiu sukces. Ona spełniła się jako naukowiec, on dorobił się, kontynuując spuściznę swojego ojca, kreując kolejne historie o superbohaterze. To właśnie Hank trafia na eksperymentalną terapię, dzięki której para nabierze nowych sił, odzyska pamięć, siłę i wigor, a przynajmniej tak jest na papierze. Skutki zabiegu okazują się bowiem być naprawdę porażające i przerażające.
Nie bez powodu w przedmowie do komiksu Darren Aronofsky napisał, że Upgrade Soul jest jak „połączenie snu szalonego naukowca z odrobiną Hitchcockowskiego suspensu, szczyptą Cronenbergowskiego body horroru i krztyną Carpenterowskiej klaustrofobii”. Dostrzegamy bowiem tutaj te charakterystyczne dla powyższych reżyserów elementy w fabule stworzonej przez Danielsa. Od siebie dodałbym jeszcze wnikliwe spojrzenie Garlanda oraz odwagę Blomkampa, a może nawet coś z Kubricka.

Upgrade Soul to tego rodzaju historia, która z jednej strony od pierwszej do ostatniej strony pochłania nas bez reszty, wciągając nas do swojego świata i sprawiają, że zupełnie zapominamy o otaczającej nas rzeczywistości. Liczy się tylko ta niezwykle oryginalna historia, która toczy się na naszych oczach. Z drugiej strony, komiks nieustannie skłania czytelnika w trakcie lektury do refleksji. Kolejne rozdziały, to bowiem kolejne nasuwające nam się pytania na temat istoty człowieczeństwa.
Sama historia została świetnie skonstruowana. Z początku nie jesteśmy bowiem w stanie przewidzieć jak się ona rozwinie. Ekspozycja świata i bohaterów jest taka zwyczajna i bardzo naturalna. Fabuła zaczyna się naprawdę skromnie. Poznajemy tę sympatyczną parę staruszków. Po eksperymentalnym zabiegu wszystko się zmienia. Od Hanka i Molly, aż po klimat komiksu. Zaczynamy czuć napięcie i niepokój, i to nie tylko dlatego, że – SPOILER – w wyniku terapii powstają klony, które przypominają zmutowane ziemniaki, a mają w sobie więcej z człowieka niż mogłoby nam się wydawać.

Kontrast między ich wyglądem, a zachowaniem jest porażający. Wzmacnia to tylko nasze odczucia względem tych „nowych wersji” dwójki głównych bohaterów. Wizualnie Upgrade Soul doskonale uchwycił klimat komiksu, jego zagadkowość i ciągle nasuwające nam się wraz z rozwojem fabuły pytania. Ile bylibyśmy w stanie poświęcić by cofnąć czas lub przedłużyć nasze życie, by zrobić jeszcze coś ważnego? Czy to naprawdę jest warte najwyższej ceny? Po lekturze każdy z nas znajdzie własną odpowiedź na te pytania.
To naprawdę niezwykłe jak komiks Ezry Claytana Danielsa przekształca się na naszych oczach. Sci-fi, horror, thriller. Upgrade Soul ma w sobie coś z każdego z tych gatunków. Choć zaskakuje nas w wielu momentach, to nic nie jest w stanie przebić emocjonującego i zatrważającego finału. Mogę tylko jeszcze dodać, że jest to tytuł, do którego z pewnością będziecie nieraz wracać.
Ocena: 8/10
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania komiksu chciałbym podziękować wydawnictwu NAGLE!
We własny egzemplarz komiksu możecie zaopatrzyć się pod poniższym linkiem: https://www.naglecomics.pl/upgrade-soul/3-218-112

