Przedstawiany w filmach i serialach obraz wojny wietnamskiej kojarzy się nam przede wszystkim z armią amerykańską wrzuconą w sam środek dżungli i milionami żołnierzy, którzy poświęcili się w tym niepotrzebnym konflikcie. Mogłoby się wydawać, że ten temat został już przewałkowany na wszystkie możliwe sposoby. Okazuje się jednak, że zdarzają się jeszcze ciekawe historie, które można o nim opowiedzieć. Takiej doświadczamy, oglądając serial limitowany HBO zatytułowany Sympatyk.

Serial oparty na powieści pod tym samym tytułem koncentruje się na postaci komunistycznego szpiega zwanego Kapitanem, który infiltruje siły republiki wietnamskiej. Jednocześnie łączy obowiązki szpiega z pracą w tajnej policji republiki, ściśle współpracując z CIA. Razem ze swoimi rodakami trafia do USA, a całą historię opowiada w formie pamiętnika tych wydarzeń, będąc więźniem komunistycznych sił Wietnamu.

Bądźmy szczerzy, większość historii o tym konflikcie przedstawia nam perspektywę amerykańską. Rzadko mamy do czynienia z tym jak wojnę postrzegała strona wietnamska, a tym bardziej jej komunistyczna strona. Już to samo w sobie czyni serial interesującym doświadczeniem dla widza. To jednak nie wszystko co Sympatyk ma do zaoferowania.

Na przestrzeni siedmiu odcinków rozpościera się przed nami historia pełna napięcia i niepewności. Widzimy jakie emocje towarzyszą głównemu bohaterowi, który prowadzi podwójną grę i musi zachować swoją tożsamość w tajemnicy. Jak wpłynie na niego zachodnia ideologia? Czy pozostanie wierny komunistycznej filozofii? Czy wszystko co nam opowiada faktycznie miało miejsce? Na te pytania wkrótce otrzymujemy odpowiedzi.

Sympatyk ma w sobie niezwykły klimat. Po obejrzeniu wielu filmów i seriali z lat 70. bądź których akcja toczy się w tamtym okresie mogę potwierdzić, że serial fantastycznie odtwarza tamte czasy jeśli chodzi o fragmenty, które spędzamy z bohaterami w Stanach Zjednoczonych. Dotyczy to nie tylko całej rzeczywistości przedstawionej na małym ekranie, ale także sposobu w jaki część scen została nakręcona, a który przywodzi na myśl tamte czasy.

Brawurowo w głównej roli odnalazł się Hoa Xuande. Świetnie pokazał dwoistość swojej postaci, która początkowo ślepo wierzy w komunistyczne idee, przejmując się co najwyżej tym czy jego tożsamość wyjdzie na jaw, a z czasem przejawia coraz więcej wątpliwości wobec swojego postępowania. Głębi jego występowi dodają kolejne sceny ujawniające jego przeszłość oraz to z czym musiał zmierzyć się już jako dzieciak, który nie jest czystej krwi Wietnamczykiem.

Po seansie serialu zapamiętujemy wiele innych postaci, chociażby komicznego generała, jego zbuntowaną córkę czy narwanego przyjaciela głównego bohatera Bona. Najbardziej w pamięć zapada jednak Robert Downey Jr., którego widzimy w czterech bardzo różnych wcieleniach. Agent CIA i mentor głównego bohatera, profesor orientalistyki, kongresmen, starający się zdobyć poparcie wietnamskiej mniejszości czy w końcu zakręcony na punkcie swojego rzemiosła reżyser, który kręci film o wietnamskim konflikcie. Wszystkie te postaci są w pewien sposób wyolbrzymione i stanowią istotny element satyry jaką jest Sympatyk.

Jednym z atutów serialu jest jego zdolność do poruszania trudnych tematów. Sympatyk nie unika skomplikowanych kwestii politycznych, etnicznych i kulturowych, które towarzyszą historii Wietnamu. Zadaje pytania o to, czym jest tożsamość i lojalność oraz jak przeszłość wpływa na nasze wybory i życie. Nie jest to najłatwiejsza do przyswojenia historii, ale została wykonana na najwyższym poziomie.

Serial wymaga od widza zaangażowania i refleksji, ale nagradza to bogatą, wielowymiarową historią i znakomitymi kreacjami aktorskimi. Jest to produkcja, która z pewnością pozostanie w pamięci na długo po obejrzeniu ostatniego odcinka.

Ocena: 8/10

Zdjęcia: HBO