Życie prowadzi nas w różne miejsca i nie zawsze mamy wpływ na to, co się w nim dzieje. Wszystko może wydawać się nam fantastyczne, aż tu nagle musimy wyjechać na drugi koniec kraju i porzucić najbliższych przyjaciół i dotychczasową codzienność. Nawet jeśli po jakimś czasie dojdzie do wymarzonego powrotu do tych realiów, nie wszystko musi być takie jakbyśmy sobie tego życzyli. Z takim interesującym punktem wyjścia mamy do czynienia w nowej mandze wydawnictwa Waneko, zatytułowanej Złoty baran.
Główną bohaterką mangi jest Tsugu, która wraz ze swoją rodziną (same kobiety) wraca do miasta, w którym mieszkała jako dziecko. Teraz jest już nastolatką, która powoli musi zacząć myśleć o swojej przyszłości i dorosłym życiu. Dziewczyna chodzi jednak z głową w chmurach i zdaje się póki co tym nie przejmować. Jedyne co ma w tej chwili w głowie to ponowne spotkanie z najlepszymi przyjaciółmi. Tylko, czy po długim okresie rozbratu są oni nadal tymi samymi osobami jakimi ich zapamiętała?
Czas zmienia każdego z nas. To dobrze podsumowuje treść mangi, z jaką zapoznajemy się w pierwszym tomie. Nie oznacza to jednak, że te zmiany dostrzegamy już na pierwszy rzut oka. Tak właśnie jest w przypadku Tsugu, której postrzeganie przyjaciół jest zaburzone przez nostalgię z jaką spogląda na łączącą ich relację. Wkrótce przekona się, że życie nie jest tak wesołe i kolorowe jak by sobie tego życzyła.
Złoty baran powoli odsłania przed nami zmiany jakie zaszły w życiu przyjaciół Tsugu z perspektywy bohaterki. W naturalnym tempie odkrywamy skrywane przez nich tajemnice, a autorka mangi uświadamia nam, że pozory potrafią mylić. Gdy poznajemy grupkę bohaterów sprawiają bowiem wrażenie szczęśliwych, pielęgnujących łączącą ich więź. Wystarczy jednak, że idą w swoją stronę, a mroczne fakty wychodzą na jaw. Mamy zazdrość, prześladowania, a nawet bardzo poważny temat jakim jest kwestia samobójstwa.

Tematy jakie porusza manga są z życia wzięte i bardzo łatwo jest nam się z nimi utożsamić, czy po prostu je zrozumieć. Nawet jeśli bohaterami są (dawni) przyjaciele, to toksyczne zachowania i tak mogą mieć miejsce, co w bardzo mocny i wiarygodny sposób widzimy na kartach komiksu. Czy dotyczy to przemocy, presji społecznej, czy poczucia niskiej wartości.
Bohaterów mamy czwórkę i wraz z kolejnymi rozdziałami lepiej poznajemy ich charakter oraz prywatne życie. Tsugu, to pogodna miłośniczka gry na gitarze, z dystansem do życia i poczuciem humoru, grająca klasyki rocka na gitarze. Jej rodzina przeprowadza się, coś wydarzyło się z jej ojcem i ewidentnie wpłynęło na dziewczynę, ale ta z nadzieją patrzy w przyszłość. Jak sama mówi, „Świetnie sobie radzę. W końcu, od czego mam przyjaciół, nie?”, co świetnie oddaje jej nastawienie.
Sora to utalentowany rysownik, który chce być mangaką, choć jego ojciec sceptycznie spogląda na ten wybór kariery. To uprzejmy i dobry chłopak, mieszkający z babcią, ale stał się ofiarą prześladowań rówieśników, co skrzętnie ukrywa. Asari sprawia wrażenie ułożonej dziewczyny, choć może trochę wycofanej. Stara się sprostać wymaganiom jej równolatków i jest zakochana w najlepszym koledze Yushinie, co prowadzi do późniejszej zazdrości względem Tsugu. Z kolei Yushin, to były przewodniczący, inteligentny i przystojny chłopak, który przebywa w nienajlepszym towarzystwie, a za fasadą „złotego chłopca” skrywa twarz chuligana, który znęca się nad swoim dawnym przyjacielem.

Jak zatem widzicie na podstawie powyższych, krótkich opisów, relacje bohaterów po powrocie Tsugu nie mogą należeć do najłatwiejszych. Tym bardziej, że początkowo nie są oni ze sobą szczerzy. Toksyczne fakty powoli wychodzą na jaw i za sprawą tego działają ze zdwojoną siłą. Zdrada i kłamstwo boli wtedy zdecydowanie łatwiej, o czym przekonacie się, czytając pierwszy tom mangi.
Złoty baran charakteryzuje się delikatną kreską. Budowanie relacji, łączących bohaterów i przedstawionego świata następuje przede wszystkim za sprawą wielu emocji, towarzyszących im w poszczególnych momentach. Do tych zresztą autorka przywiązuje niezwykłą uwagę. Poza tym, to właśnie na nastolatkach skupialibyśmy się i tak najbardziej, więc samo otoczenie w większości scen nie jest dla nas najistotniejsze.
Intrygujący początek historii z życia wziętej czyni mangę naprawdę wciągającą. Komiksy o tego typu tematyce nigdy nie stanowią najłatwiejszej lektury dla czytelników. Jednakże realistyczne przedstawienie dojrzewania i portretów bohaterów sprawia, że ciężko jest nam oderwać się od mangi wydawnictwa Waneko.

Jestem szalenie ciekaw jak ta refleksyjna, głęboka historia potoczy się dalej, tym bardziej, że autorka w ostatnim rozdziale pokusiła się o bardzo niespodziewany zwrot akcji, niejako wywracając fabułę do góry nogami. Jednakże, o co dokładnie chodzi przekonacie się już sami z lektury mangi.
Ocena: 7/10
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania mangi chciałbym podziękować wydawnictwu Waneko.
We własny egzemplarz możecie zaopatrzyć się pod poniższym linkiem: https://sklepwaneko.pl/mangi/15085-zloty-baran-01notes-9788382429985.html

