Przyjacielskie rozgrywki – recenzja 1. tomu mangi

Niektórzy słowa przyjaciel używają zamiennie z wyrazami kolega, czy znajomy. Jednakże dla mnie, przyjaciel to ktoś specjalny. To ktoś komu mogę zaufać w każdej sprawie, powierzyć swoje tajemnice, poradzić się na różne tematy. To osoba najbliższa poza własną rodziną. Tylko, czy fakt, że my uważamy kogoś za przyjaciela oznacza, że on/ona uważa nas za przyjaciela? I czy przyjaciołom faktycznie można w pełni ufać, a jeśli nie to czy są naszymi przyjaciółmi? Tę jakże ciekawą tematykę porusza najnowsza mangowy tytuł na polskim rynku, czyli Przyjacielskie rozgrywki.

Wydawnictwo Waneko uraczyło nas naprawdę interesującym tytułem. Możecie kojarzyć go za sprawą animacji pod tym samym tytułem, która miała premierę nieco ponad rok temu, 6 kwietnia 2022 r. Manga autorstwa duetu Mikoto Yamaguchi (scenariusz) – Yuki Sato (ilustracje) zaczyna się dosyć niepozornie. Jest to jednakże tylko zmyłka. Wkrótce jesteśmy bowiem świadkami niezwykłej gry z wieloma zwrotami akcji. A teraz przejdźmy już do szczegółów.

Przyjacielskie rozgrywki

Ale o co chodzi?

Yuuichi Katagiri jest biedny. Taka prawda. Robi wszystko by uzbierać pieniądze, które pozwolą mu odpowiednio ukształtować przyszłość. Choć pieniądze są dla niego ważne, to bardziej ceni sobie czwórkę swoich najbliższych przyjaciół. Już wkrótce może się to jednak zmienić. Zacznijmy od tego, że druga klasa liceum, do której uczęszcza organizuje dosyć ekspensywną wycieczkę. Chłopakowi udało się uzbierać tę kwotę i gdy wszystko zmierza w kierunku stworzenia kolejnych niezapomnianych wspomnieć z grupką przyjaciół dochodzi do katastrofy. Ktoś skradł pieniądze, a jest to nie bagatela kwota w wysokości 2 milionów jenów – ok. 65 tysięcy złotych!

Czy mogło być gorzej? Chyba nie. Zanim jednak dowiadujemy się o tym zajściu, autor pokrótce przedstawia nam głównych bohaterów mangi Przyjacielskie rozgrywki. Wspomniałem już o Yuuichim, a teraz przyszła pora na jego przyjaciół. Mamy bystrego i bardzo poważnego Tenjiego, wygadanego i zabawnego Makoto, śliczną dziewczynę o silnym charakterze – Sawaragi – oraz nieco nieśmiałą, przypominającą piękną laleczkę Kokorogi. To wstępne przybliżenie postaci jest o tyle ważne, że już wkrótce ich pochodzenie, cechy i zachowanie odegrają istotną rolę w życiu całej piątki.

Przyjacielskie rozgrywki

Gdy ciężką informację o kradzieży mamy już za sobą zabawa zaczyna się na dobre. Zabawa w klimacie thrillera, jedna, wielka zagadka, którą wraz z bohaterami będziemy starali się rozwiązać. Piątka przyjaciół otrzymuje tajemnicze listy, mówiące o tym, że muszą się spotkać. Całość została jednak ukartowana, nie wiemy jednak przez kogo. Nastolatkowie zostają porwani i zmuszeni, czy może zachęceni (zdecydujcie sami) do wzięcia udziału w chorej grze. Spokojnie. Nie jest to żaden scenariusz rodem z filmu Piła, ale niewątpliwie interesujący koncept. Okazuje się, że stawką będzie tutaj dług, który wraz z przejściem do kolejnych rund dziewczęta i chłopaki może się zmniejszać!

Świetna fabuła i równie dobre ilustracje

W tym momencie Przyjacielskie rozgrywki absolutnie mnie kupiły. Nasi bohaterowie zostają nagle wyrwani ze swojego życia. Dla niektórych z nich, będzie to wręcz walka o przetrwanie! Co jednak ważniejsze, ta „zabawa” wystawi na próbę ich przyjaźń. Nic już nie będzie takie jak dawniej! Z jednej strony mamy wrażenie, że coś w tym guście już widzieliśmy (mówi wam coś Squid Game), a z drugiej, autorzy przedstawiają historię w tak świeży i oryginalny sposób, że nie sposób się od niej oderwać.

Nie da się ukryć, że bardzo dobrze rozpisany scenariusz, to podstawa sukcesu tej mangi. Na szczęście w tym przypadku szybko przekonujemy się o jego wysokiej jakości. Pierwszy tom mangi wprowadza nas w dwie rozgrywki. Musi szczegółowo wyjaśnić ich zasady, zaskoczyć czytelnika, wprowadzić nieco zamieszania i dać odpowiednio dużo czasu wszystkim bohaterom. To wszystko razem wzięte ma wywołać w nas zwątpienie, zmusić do wyboru faworytów, po prostu nas zaangażować. I ta sztuka twórcom się udaje.

Przyjacielskie rozgrywki

Równie istotne są tutaj ilustracje. Idealnie pasują do atmosfery tajemnicy i klimatu rodem z thrillerów. Przyjacielskie rozgrywki w tym pierwszym tomie nie oczarowują spektakularnymi scenami, ale zawsze w odpowiedni sposób ukazują emocje goszczące na twarzach bohaterów. W końcu nie mamy pewności kto mówi prawdę, a kto kłamie. W związku z tym wypatrujemy w Yuuichim i jego przyjaciołach jakichkolwiek znaków, które dałyby nam pewien trop w kwestii odkrycia czy wśród piątki nastolatków jest zdrajca. Poza tym widać, że wizualnie manga jest dopracowana w najdrobniejszych detalach.

Podsumowanie

Przyjacielskie rozgrywki w pierwszym tomie doskonale budują napięcie, tworzą unikalny klimat i wciągają czytelnika historią z wieloma znakami zapytania. Mamy zwroty akcji i niezły cliffhanger w finale. Jest to zdecydowanie jeden z tych tytułów, które chciałoby się przeczytać ciągiem w całości zamiast czekać miesiącami na kolejne tomy. Niestety musi nam wystarczyć ta druga opcja. Oczekiwanie na to co wydarzy się dalej może jednak okazać się wyjątkowo nieznośne.

Ocena: 7,5/10

Za możliwość przeczytania i zrecenzowania mangi chciałbym podziękować wydawnictwu Waneko.

Wydawnictwo Waneko - logo

We własny egzemplarz możecie zaopatrzyć się pod poniższym linkiem:

https://sklepwaneko.pl/mangi/waneko/przyjacielskie-rozgrywki/12481-przyjacielskie-rozgrywki-01plakat-z-magnesem-9788382424034.html

Leave a Reply

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s