Nikt nie lubi być poniżanym przez resztę rówieśników. Niestety, niektórzy akceptują taki los, tracąc najlepszy czas w ich życiu, okres dojrzewania. Jednakże, jeśli znajdzie się odpowiednia osoba te trudności można przezwyciężyć. A gdy tą osobą jest Eikichi Onizuka, to możesz spodziewać się najbardziej zaskakujących i absurdalnych, acz skutecznych rozwiązań. Chcecie przekonać się co tym razem wymyślił ten początkujący nauczyciel, który chce stać się legendą? Zapraszam do przeczytania recenzji piątego tomu mangi Great Teacher Onizuka.
Nomura Tomoko nazywa jest przez znajomych z klasy Tłumoko. Wynika to z faktu, że według nich nie jest ona w stanie poradzić sobie z najprostszymi codziennymi czynnościami. Widzimy jak nie radzi sobie z pracą w rodzinnej restauracji i serwowaniem posiłków gościom. Dowiadujemy się, że zawala wszystkie egzaminy. Na dodatek nastolatka bawi się sama lalkami w piaskownicy. Dlatego wszyscy uważają, że jest z nią coś nie tak. Wszyscy poza Onizuką.
Co oferuje piąty tom
Piąty tom nowego wydania Great Teacher Onizuka od wydawnictwa Waneko rozpoczyna się od wątku sympatycznej bohaterki, której nasz młody bohater stara się pomóc. Zamiary ma dobre. Próbuje uświadomić jej, że odrobina pewności siebie i odnalezienie własnego talentu, a ludzie zupełnie zmienią o niej zdanie. Robi to jednak w nietypowy sposób, czyli zaciągając ją oraz całą klasę na lokalne wybory miss parku Inokashira!
Po drodze do realizacji tego zadania autor zarzuca nas typowym, często sprośnym i absurdalnym poczuciem humoru. Wystarczy wspomnieć, że Tomoko myśli, że jedzie na plan filmu porno. Takie wrażenie sprawiają bowiem odwożący ją znajomi Onizuki oraz ich furgonetka z pewnymi sugestywnymi gadżetami. Równie zabawne co nieprzewidywalne okazuje się następnie być samo wydarzenie.

Great Teacher Onizuka – komedia, która uczy
Po raz kolejny Toru Fujisawa pokazuje nam za pomocą Great Teacher Onizuka połączenie komedii z wytłuszczaniem istotnych problemów nastolatków. Tym razem dotyka problemu wykluczenia i braku pewności siebie, i ta sztuka zdecydowanie mu się udaje. Co jednak ciekawe, dalsza część piątego tomu skupia się już na gronie pedagogicznym, odstawiając na bok uczniów.
Nowe wątki, które koncentrują się nie tylko na głównym bohaterze. Ukochany przez wszystkich pan Uchiyamada po raz kolejny stara się o wydalenie Onizuki i tym razem jest tego naprawdę blisko. Tylko, że ma on swoje słabości, a te Eikichi potrafi wykorzystać. W końcu też jest facetem i wie na czym polegają męskie żądze. Bardzo ciekawy i zaskakujący jest ostatnia historia zawarta w tym tomie mangi. Poznajemy wywyższającego się przez swoje wykształcenie nauczyciela matematyki, który skrywa naprawdę przerażający sekret. Oczywiście, perwersyjny sekret jak przystało na Great Teacher Onizuka.

Podusmowanie
Świetnie bawiłem się z piątym tomem nowego wydania tego kultowego tytułu. Humor to jedno, ale te wszystkie wyolbrzymione na twarzach postaci reakcje na różne wydarzenia, czy wyczyny Onizuki, to prawdziwe mangowe złoto. Do tego detale. Proszę państwa, detale. Od poszczególnych kadrów, przez najdrobniejsze zawarte w nich elementy, aż po wszystkie onomatopeje i dodatki do dialogów i rozgrywającej się na naszych oczach historii. Ten styl w stu procentach do mnie przemawia i już nie mogę doczekać się następnych rozdziałów.